Wczorajszy dzień był zdominowany przez odczyty PMI. Jeśli chodzi o nasz kraj, to przemysłowy indeks PMI za wrzesień dla Polski osiągnął poziom 50,9 pkt., wobec oczekiwanych 52,4 pkt. Jest to jeden z najniższych odczytów z ostatnich 12 miesięcy, co stawia znak zapytania co do dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. Zbliżanie się odczytu do granicy 50pkt., która oddziela wzrost od kurczenia się gospodarki, napawa obawami. O ile wczorajszym odczytom PMI ze światowych gospodarek towarzyszyła spora zmienność to nie wpłynęło to znacząco na zmianę układów głównych par walutowych powiązanych ze złotówką. W poranny piątek polska waluta wyceniana jest następująco: 4,2475zł za euro, 3,8020 zł wobec dolara amerykańskiego, 3,8880 zł względem franka szwajcarskiego oraz 5,7420 zł w relacji do funta brytyjskiego. Zauważalna jest także korekta ostatnich spadków na koronie norweskiej i koronie szwedzkiej. Dziś nieczynne będą giełdy w Chinach i Indiach, co powinno sprzyjać inwestorom giełdowym. W kalendarzu makroekonomicznym należy wyróżnić trzy niezwykle ważne publikacje z USA, czyli oficjalny raport z rynku pracy, finalne dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku oraz dane na temat zamówień w przemyśle. Dobre dane z rynku pracy mogłyby wpłynąć na podniesienie stóp procentowych jeszcze w październiku, podczas posiedzenia FED planowanego na 28 października.