Złotówka w konsolidacji, rynek czeka na piątkowy rating.

Złotówka oscyluje nadal wokół 3-miesięcznych minimów. Kurs EURPLN nadal kształtuje się powyżej 4,4000. Dziś rano euro kosztuje 4,4185, dolar amerykański wyceniany jest na 3,8770, a za franka szwajcarskiego trzeba zapłacić 3,9910. W dalszym ciągu w centrum wydarzeń pozostaje piątkowa decyzja agencji Moody’s od której zależeć będzie zamknięcie tygodnia na PLN. Do tego czasu rynek oczekuje, że kurs EURPLN będzie poruszał się w przedziale 4,40-4,44. W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju i świata. Dopiero jutro poznamy finalny CPI z Polski. W konsekwencji możemy obserwować kontynuację wczorajszych tendencji rynkowych, a więc czegoś w rodzaju konsolidacji. Można zaryzykować twierdzenie, że w obliczu nieuchronności obniżenia ratingu dla Polski i ostatniego osłabienia złotówki, obecne wysokie poziomy mogą być dobrą okazją do sprzedaży zagranicznych walut dla eksporterów. Ciekawe dane przyniosły odczyty z gospodarski niemieckiej. Nasi zachodni sąsiedzi zanotowali najwyższą w historii nadwyżkę w handlu zagranicznym. Przy okazji danych o niemieckim handlu zagranicznym warto zwrócić uwagę na miejsce Polski w rankingach eksportu i importu. W zestawieniu za ubiegły rok, niemiecki urząd statystyczny Destatis umieścił nasz kraj na ósmym miejscu najważniejszych kierunków eksportu oraz na szóstym wśród głównych kierunków importu. Łącznie (eksport + import) Polska jest siódmym największym partnerem handlowym Niemiec. Na sytuację na rynku walutowym niezmiennie wpływa także sytuacja na światowych giełdach. A tutaj zarządzający funduszami inwestycyjnymi najbardziej boją się recesji w Stanach Zjednoczonych i kryzysu finansowego na rynkach wschodzących. Te lęki sprawiają, że udział gotówki w zarządzanych przez nich portfelach osiągnął najwyższy poziom od 2001 roku. Natomiast niewiele się zmieniło w kategorii inwestycji postrzeganych jako „najbardziej zatłoczone”, czyli najpopularniejsze. Zdaniem zarządzających najbardziej popularną grą na rynku jest zakład na umocnienie dolara amerykańskiego. Nadal modne jest obstawianie spadków cen ropy naftowej oraz gra na przecenę aktywów na rynkach wschodzących. Nową pozycją na liście jest zakup akcji spółek z grupy FANG (Facebook, Amazon, Netflix i Google – obecnie Alphabet). Można jedynie zapytać czy większość ma zwykle rację.

Udostępnij post