Najistotniejsze wczorajsze odczyty wskaźników makroekonomicznych dotyczyły Polski. Główny Urząd Statystyczny opublikował o godzinie 14.00 dane na temat produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej, sprzedaży detalicznej oraz cen produkcji za miesiąc sierpień. Produkcja przemysłowa zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym okazała się lepsza od prognoz i poprzednich wartości. W ujęciu miesięcznym produkcja przemysłowa wyniosła 3,3% m/m ( prognoza zakładała 2,2%, poprzedni odczyt był na poziomie -10,1%). W ujęciu rocznym wyniosła 7,5% r/r/ (prognoza 5,7%, poprzedni odczyt -3,4%). Wyniki sprzedaży detalicznej także okazały się lepsze od prognoz. W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna wyniosła 0,8% m/m (prognoza -0,3%), natomiast r/r wyniosła 5,6% (prognoza 4,4%). Rozczarował jedynie odczyt danych dotyczących produkcji budowlano-montażowej, która spadła o 20,5% r/r. Mimo tego dane stanowiły potwierdzenie dla Rady Polityki Pieniężnej, że stóp procentowych nie powinno się w najbliższych miesiącach obniżać. Polski złoty w stosunku do dolara i euro zaczął zyskiwać. W stosunku do euro był to czwarty dzień wzrostu z rzędu. Istotne dla tej pary walutowej było przełamanie lokalnego wsparcia na poziomie 4,3050. Obecnie kurs walutowy pary EUR/PLN wynosi poniżej 4,30. Na parze walutowej GBP/PLN kolejny dzień spadku, obecnie znajdujemy się blisko 5 zł, gdyby udało się przebić tą granicę to być może otworzyłaby się droga do minimów sierpniowych, które wypadły na poziomie poniżej 4,90. Należy jednak pamiętać o ryzyku korekty w przypadku dość znacznego umocnienia jakie obserwujemy od kilku dni na tej parze walutowej.We wtorek w Stanach Zjednoczonych rozpocznie się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, na którym ma zostać podjęta decyzja odnośnie wysokości stóp procentowych. Decyzję poznamy w środę wieczorem i do tego czasu rynek powinien trwać w niepewności. Oczekuje się, że FED stóp procentowych nie podniesie, jednak warto zwrócić uwagę na ton wypowiedzi niektórych członków FED ponieważ może to mieć wpływ na termin ewentualnych przyszłych podwyżek stóp procentowych.We wtorek w kalendarium makroekonomicznym nie będzie istotnych publikacji, jedynie można zwrócić uwagę na odczyt niemieckiej inflacji producenckiej oraz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości czyli pozwolenie na budowę i rozpoczęte budowy domów.