Niepewność w stosunku do sytuacji gospodarczej jak i politycznej Wielkiej Brytanii wiąż jest na wysokim poziomie. To jednak nie stało na przeszkodzie, aby w ostatnich dniach funt osiągał coraz wyższe poziomy względem złotego, przebijając dziś barierę 4,86 zł po raz pierwszy od końca maja. Od sierpniowego dołka kurs funta wzrósł już o ponad 20 groszy, jednak za lwią część tych wzrostów odpowiada słabość polskiego złotego spowodowana m.in. umacniającym się dolarem. Dziś jednak wzrosty na GBPPLN wynikają głównie z umocnienia się brytyjskiej waluty, która otrzymała wsparcie zarówno ze strony polityków jak i raportu dotyczącego zmiany PKB.
Patrząc od strony makroekonomicznej Wielka Brytania stała na krawędzi recesji, gdzie z definicji o tym zjawisku można mówić, gdy dwa razy z rzędu odnotowany zostanie ujemy wzrost PKB w ujęciu kwartał do kwartału. W pierwszym kwartale tego roku gospodarka Zjednoczonego Królestwa zmniejszyła się o 0,2%, a prognozy na drugi kwartał także zakładały spadek PKB (o 0,1%), co zwiastowało techniczną recesję w tym państwie. Dzisiejszy raport nt. PKB pokazał jednak, że udało się uniknąć tego zjawiska, gdyż w drugim kwartale PKB pozostało bez zmian (0,0% k/k). Oczywiście dane te wcale nie są bardzo optymistyczne, dlatego w otoczeniu tak wielu zagrożeń i ryzyk (zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych) nie stanowią one zbyt wielkiego pocieszenia. Niemniej oprócz danych o PKB poznaliśmy także dane z sektora produkcyjnego, który zwłaszcza w Europie przechodzi dość mocny kryzys. Dane te wypadły wyraźnie lepiej od oczekiwań, co sumarycznie daje pozytywny wydźwięk dzisiejszych wiadomości oraz pozostawia nadzieje na uniknięcie zapaści gospodarczej w obliczu Brexitu – przynajmniej w najbliższym czasie.
Naturalnie sporą rolę odgrywają także czynniki polityczne związane z Brexitem – czyli tematem, który wydaje się nie mieć końca. Dziś na konferencji prasowej przed rozmowami premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oraz Irlandii Varadkar wypowiadali się w tej właśnie kwestii i chociaż żadnych nowych wiadomości nie usłyszeliśmy to utrzymanie przemień w tonie nadziei na porozumienie z UE sprawiło, że funt otrzymał dodatkowy bodziec do wzrostów. Obecnie pozostaje czekać na rezultat przeprowadzonych negocjacji i jeśli faktycznie zostaną przedstawione konkretne propozycje dotyczące przede wszystkim granicy z Irlandią to brytyjska waluta ma szanse na kontynuację trendu wzrostowego, co potwierdza także analiza techniczna ceny.
Kolejne nieudane próby przebicia zniesienia 50% nie zniechęciły kupujących na parze GBPPLN i dziś poziom ten zaatakowany został po raz kolejny. Tym razem podaży udało się znacznie przebić te poziomy cenowe, dlatego obecnie okolice te stają się wsparciem. Ostatecznym potwierdzeniem przebicia tego poziomu będzie zamknięcie się dziennej świecy powyżej zniesienia 50% i oznaczać będzie to otwarcie drogi do kolejnego oporu jakim jest zniesienie 61,8% wypadające w okolicy ceny 4,9050 zł.
