Dzisiaj z informacji mamy jedynie decyzję Banku Anglii (nie powinna przynieść zaskoczenia czyli stopy bez zmian) oraz zostaną podane cotygodniowe dane z rynku pracy w USA. Wczoraj w ślad za spadkami EURUSD i generalnie wzrostem apetytu na ryzyko krajowa waluta mocno zyskała na wartości. W ciągu krótkiego czasu EURPLN spadł o około 3 grosze i wsparł się na kluczowym poziomie 4,20. W opinii analityków kurs w okolicach 4,20-4,21 może być ciekawą okazją do zakupów europejskiej waluty. Zresztą podobna sytuacja ma miejsce na rynku CHFPLN. Za franka dziś rano płacimy „tylko” 3,8590. Paradoksalnie kupującym szwajcarską walutę może pomóc informacja, że zarówno opozycja jak i koalicyjny PSL są przekonani, że ustawa frankowa nie trafi pod głosowanie Sejmu w tej kadencji parlamentu. Ludowcy chcieliby obciążyć banki 90 proc. kosztów przewalutowania, a kredytobiorców tylko dziesięcioma (wbrew stanowisku koalicyjnego PO). Zatem prawdopodobnie ustawą frankową zajmie się już nowy Sejm. Jedno jest raczej pewne. Jakakolwiek zakusy na ustawowe przewalutowanie kredytów we frankach mogą wprowadzić sporo zamieszania na rynku złotego i to w kierunku jego osłabienia w stosunku do wszystkich walut.