W dniu wczorajszym oczy inwestorów skierowane były w stronę amerykańskiego rynki. O godzinie 20:00 czasu polskiego FOMC podjęło decyzję o podwyższeniu stóp procentowych o 25 pb. Co prawda rynek wycenił tą podwyżkę już dużo wcześniej, jednak istotny był komunikat po posiedzeniu. Rezerwa federalna podwyższyła przyszłe projekcje odnośnie PKB. Zauważono narastanie presji inflacyjnej oraz spadek bezrobocia w dalszej perspektywie. Pojawiła się również bardzo istotna wzmianka o potrzebie czterech podwyżek w roku 2018 (wcześniej wspominano o trzech).
Reakcja inwestorów była błyskawiczna – dolar zaczął się umacniać, zaś ceny obligacji zaczęły spadać. Ruch ten jednak był chwilowy i praktycznie od razu kurs EURUSD zaczął rosnąć, odzyskując straty, by później wejść na jeszcze wyższe poziomy. Obecnie znajduje się on w okolicy 1,1820.
Z racji tego, iż umocnienie dolara nie było trwałe, waluty krajów rozwijających się nie doznały znaczącej przeceny. Kurs EURPLN obecnie znajduje się na poziomie 4,28. Dzień wczorajszy zakończył się jednak grosz poniżej tej wartości. Od rana obserwujemy jednak umocnienie się wspólnej waluty, w stosunku do złotego. Kurs USDPLN spadł poniżej 3,62 w dniu wczorajszym i obecnie znajduje się mniej więcej na tym samym poziomie. Spadki obserwowaliśmy również na GBPPLN oraz CHFPLN, gdzie kursy w dniu dzisiejszym wynoszą odpowiednio 4,86 oraz 3,68.
Przed nami jest jeszcze jedno bardzo istotne wydarzenie, z perspektywy przyszłego kształtowania się kursów walut. Mowa o posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, podczas którego ma zapaść decyzja w sprawie dalszego funkcjonowania programu skupu aktywów. Oczekiwane jest podanie daty, która zakończy program QE. Poruszono ponadto zostaną kwestie związane z dalszymi projekcjami makroekonomicznymi wobec słabnących danych z poszczególnych europejskich gospodarek. Póki co obserwujemy umacnianie się euro w stosunku do dolara, jednak jeżeli posiedzenie miałoby gołębi wydźwięk, możliwym scenariuszem jest spadek kursu EURUSD.
Z rodzimego rynku otrzymaliśmy dzisiaj majowe odczyty inflacji CPI, które wyniosły 1,7% w ujęciu rocznym (zgodnie z prognozą), jednak nie miały one większego wpływu na zachowanie się złotego w stosunku do głównych walut. Pozytywnie zaskoczyła natomiast sprzedaż detaliczna z Wielkiej Brytanii, gdzie uroczniony wynik wynoszący 3,9% przebił prognozę, która zakładała wzrost o 2,4%.