Podczas środowej sesji najważniejszym komunikatem dla rodzimych inwestorów były finalne odczyty polskiego PKB. Wyniki okazały się naprawdę dobre – w trzecim kwartale nasza gospodarka rosła w tempie 5,1%. Podobną dynamikę obserwowaliśmy ostatnio ponad 6 lat temu. Do takiego wyniku przyczynił się popyt krajowy, aczkolwiek warto zwrócić uwagę również na nakłady brutto na środki trwałe (11,3% r/r wobec prognozowanego 6,4%). Mimo wszystko złoty pozostawał pod wpływem zachowania się EURUSD. Kurs głównej pary walutowej w dniu wczorajszym spadał – była to kontynuacja impulsu zapoczątkowanego po wypowiedzi Jerome Powell’a – szefa Rezerwy Federalnej. Na przecenę euro w stosunku do dolara wpływ miały również lutowe odczyty inflacji ze strefy euro. Prognoza na poziomie 1,2% w ujęciu rocznym okazała się słuszna – tyle bowiem wyniosła inflacja HICP.
Obecnie kurs EURUSD schodzi poniżej 1,22 – naruszana jest więc dolna granica ostatniej konsolidacji, co może sugerować dalsze umacnianie się dolara w stosunku do wspólnej waluty. Po wczorajszym, niewielkim wzroście euro do złotego, na dzień dzisiejszy kurs EURPLN rośnie, zbliżając się do poziomu 4,18. Notowania USDPLN znajdują się dzisiaj rano w okolicach wczorajszego kursu zamknięcia tj. około 3,42. W dniu wczorajszym obserwowaliśmy przecenę funta brytyjskiego do złotego. Kurs GBPPLN kwotowany jest nieznacznie powyżej 4,71. CHFPLN cały czas znajduje się w ruchu bocznym, dzisiaj rano za franka szwajcarskiego płacimy powyżej 3,62 PLN. Od kilku dni obserwujemy natomiast umacnianie się korony norweskiej – NOKPLN zbliża się do poziomu 0,4350.
W dniu dzisiejszym spłyną głównie odczyty PMI z Europy oraz USA. Zza oceanu otrzymamy również informację o złożonych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych oraz lutowy raport ISM dla przemysłu. W godzinach popołudniowych czeka nas też kolejne wystąpienie szefa FED – Jerome Powell’a.