Po lekkim rozluźnieniu na rynkach finansowych, które miało miejsce przed świętami, znów wracamy do obserwacji, tego co się wydarzy na rynku walutowym. Poprzedni tydzień upłynął pod znakiem wahań złotego, co ostatecznie spowodowało jego osłabienie. Złoty stracił najwięcej na wartości w relacji do funta. Tydzień na parze GBP/PLN rozpoczął się od poziomu 5,04 a w tygodniu widzieliśmy już poziomy 5,10. Na pewno ważnym poziomem na omawianej parze walutowej jest poziom 5,10. Na początku marca mieliśmy szczyt na poziomie 5,12, a między poziomem 5,10 – 5,11 mamy silny opór, który może być pewną granicą, którą inwestorzy będą chcieli bronić. Na parze EUR/PLN także mieliśmy do czynienia ze sporymi zmianami kursu, które mieściły się w przedziale 4,16 – 4,20. Poziom 4,20 wskazuje na opór. Jeżeli spojrzymy na wykres tej pary walutowej, zauważymy, że w minionym tygodniu kurs EUR/PLN dochodził do 4,20, ale nie pozostawał tam na dłużej tylko ciągle się odbijał i spadał w dół. Ten poziom na pewno też będzie miał duże znaczenie jeżeli chodzi o dalszy kierunek złotego.Dzisiejszego dnia inwestorzy wracają do handlu walutami po świątecznej przerwie. Jeżeli chodzi o siłę napędową, to nie ma co liczyć na dane makroekonomiczne, których dzisiaj prawie nie ma. Jednak warto zwrócić uwagę na odczyt stopy bezrobocia w Szwecji. Tamtejsza waluta jest bardzo wrażliwa na dane i dziś o godzinie 9:30 warto zwrócić uwagę co się będzie działo na tej walucie. O 16 będziemy opublikowany odczyt Indeksu Fed z Richmond. Jest to indeks, który wskazuje aktywność produkcyjną amerykańskich przedsiębiorstw.