Porażka gospodarcza

Złoty nie może wyhamować przed dalszym spadkiem wartości i jeżeli tak dalej pójdzie, to zobaczymy w marcu poziomu z I połowy stycznia. CHF/PLN cały czas wybija się ponad poziom 4,0000 i nie chce zejść poniżej. Ta sytuacja jest potwierdzeniem znaczenia poziomu 4,0000 i każde jego naruszenie może spowodować mocny ruch w którąś ze stron. EUR/CHF waha się w okolicy 1,0500, ale pozostając pod tym poziomem daje większa szansę na franka powyżej 4 złotych w relacji do złotego. Szwajcarzy cały czas się bronią i krążą na rynku plotki, że Swiss National Bank cały czas interweniuje na rynku FX, próbując franka osłabić. Jednak my nie jesteśmy optymistami jeżeli chodzi o spadek CHF/PLN. Można łatwo wywnioskować, jeśli cały czas piszemy o słabym złotym, o prognozowanej obniżce stóp i o przygotowywaniu się rynku do tego wydarzenia, to szanse na mocniejszego złotego do franka też są nikłe. Sytuacja na Ukrainie na razie nie wpływa zbytnio na rynki finansowe. Większe zainteresowanie sytuacją Grecji i Strefy Euro odciąga uwagę od naszych wschodnich sąsiadów. Jednak nie można bagatelizować tego, co dzieje się na wschodzie Starego Kontynentu w odniesieniu do rynków finansowych. Konflikt może okazać się tykającą bombą gospodarczą dla Europy Wschodniej, ponieważ bankructwo Ukrainy jest bardzo prawdopodobne, słabość gospodarcza Rosji się powiększa, a wojna powoduje brak rentownych inwestycji, przez co firmy niechętnie tam inwestują. Może się niedługo okazać, że Polska będzie granicą rozwijających się europejskich gospodarek, bo to, co będzie dalej, na wschód, to będzie jedna wielka porażka gospodarcza. Wymienione przyczyny mogą skutkować tym, że będziemy konkurowali z zachodem Europy i pytanie na ile nasze eksport będzie wyglądał na tle lepiej rozwiniętych gospodarek Europy Zachodniej. Import sobie będzie radził, ale problem może polegać na tym, że kapitał będzie z Polski mocniej wypływał, a jeżeli nadejdzie kryzys finansowy może się to bardzo mocno odbić na naszej gospodarce.

Udostępnij post