Polski złoty w osłabieniu

W dniu wczorajszym poznaliśmy dane na temat wyników sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii za miesiąc kwiecień. W stosunku miesięcznym były one gorsze od oczekiwań oraz wyników poprzedniego miesiąca. Te same dane w stosunku rocznym były także gorsze od oczekiwań, ale już lepsze niż odczyty z poprzedniego miesiąca. Kurs GBPPLN po tych danych zareagował wzrostami do okolic 5,49. Absolutną figurą wczorajszego dnia były decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro oraz konferencja prasowa po posiedzeniu EBC z udziałem Mario Draghiego. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie 0,00%. Wytyczne odnośnie polityki monetarnej nie uległy zmianie. Opublikowano jednak szczegóły dotyczące planu dołączenia do programu skupu obligacji korporacyjnych. Sama wypowiedź wypadła dosyć neutralnie. Draghi zapowiedział, iż obecny poziom stóp procentowych najprawdopodobniej będzie się utrzymywał przez długi czas, a może nawet dłużej niż ma trwać program skupu aktywów. Podkreślił również, iż wciąż istnieją negatywne ryzyka co do prognoz gospodarczych. Całość zafundowała wysoką zmienność na rynku walutowym choć zaskoczenia odnośnie nowych informacji nie było. EURUSD gwałtownie wzrósł 1,1282 i jeszcze gwałtowniej spadł do 1,1397. Główne waluty połączone ze złotówką skorygowały w górę środowe spadki. EURPLN wzrósł do 4,9340, CHFPLN dotarł do 3,9349. Polski złoty dniu dzisiejszym może kontynuować osłabienie. Jeśli chodzi o dzisiejsze dane makroekonomiczne to warto zwrócić uwagę na wstępne dane PMI za kwiecień ze strefy euro dla usług i przemysłu. Rynek prognozuje nieco lepsze odczyty niż miesiąc wcześniej. Z Kanady otrzymamy dane dotyczące wyników sprzedaży detalicznej oraz inflacji konsumenckiej, natomiast ze Stanów Zjednoczonych poznamy wstępny kwietniowy odczyt PMI dla przemysłu.

Udostępnij post