Podsumowanie tygodnia na tle FED-u i wyborów w Grecji oraz scenariusze cenowe głównych walut

Ubiegły tydzień był oczekiwaniem na czwartkową decyzję FED w sprawie ewentualnej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Nie było zaskoczeniem, że ostatecznie stopy nie zostały zmienione. Umiarkowany wzrost gospodarczy, brak widocznej presji inflacyjnej i słaba kondycja chińskiej gospodarki determinowały taki obrót sprawy. Zatem na podwyżkę stóp procentowych będziemy jeszcze musieli poczekać. W reakcji na wyniki posiedzenia FED dolar się osłabił w czwartek, po czym w piątek powrócił do sytuacji wyjściowej sprzed czwartkowego posiedzenia. Cena EUR/USD wzrosła z 1,1300 do 1,1460 i powróciła do 1,1300. Podobne zachowanie korygujące dolara można było zauważyć względem polskiego złotego. Para USD/PLN zniżkowała z poziomu 3,7150 do 3,6700, po to, aby znowu powrócić nieco ponad poziom 3,7150. Z punktu widzenia technicznego na wykresie dziennym USD/PLN powstała formacja świecowa „zasłona ciemnej chmury”. Jeśli układ ten nie zostanie zanegowany, to będziemy mogli się spodziewać dalszych wzrostów na tej parze. Frank szwajcarski przetestował dosyć ważne wsparcie z 28 kwietnia tego roku na poziomie 3,80, po czym oddalił się w górę do okolic 3,85. Patrząc długoterminowo, jeśli cena by powróciła w dół do poziomu 3,80 i solidnie go przebiła, to wówczas moglibyśmy obserwować spadki nawet do poziomu 3,70. W niedzielne odbyły się w Grecji przedterminowe wybory parlamentarne. Większość zdobyła lewicowa partia Syriza na której czele której stoi były premier Grecji Aleksis Cipras. Wybory pozostały bez wpływu na parę EUR/PLN, która aktualnie mozolnie porusza w obszarze 4,19 – 4,21. Mocne przebicie tych poziomów może spowodować wzrost do 4,24 lub spadek do 4,16. Czekamy na sygnały płynące z rynku, o których będziemy na bieżąco Państwa informowali.

Udostępnij post