W piątek złoty tylko częściowo odrobił straty. Poniedziałek przynosi dalsze osłabienie złotówki.

W piątek kurs złotego nieznacznie odrobił osłabienie, które obserwowane było od początku ostatniego tygodnia września. Przyczyną umocnienia polskiej waluty była wstępna publikacja danych na temat inflacji CPI za wrzesień. Wynik okazał się wyraźnie lepszy od prognoz oraz poprzedniego odczytu. W ujęciu rocznym inflacja CPI wypadła  na poziomie 2,2% (prognoza: 1,9%). Złoty umocnił się o około dwa grosze w relacji do głównych walut obcych. Później kursy powróciły do wartości obserwowanych na początku dnia. Podsumowując ostatni tydzień września oraz kwartału nie był udany dla polskiej waluty. Kurs EUR/PLN przebił opór na poziomie 4,30. Złoty stracił do euro około cztery grosze startując z poziomu 4,26. Do dolara złoty stracił prawie siedem groszy osłabiając się z poziomu 3,57 do 3,64. Kurs franka odbił z poziomu 3,68 na 3,78. Funt zyskał do złotego około sześciu groszy. Tak wyraźne osłabienie złotego było związane z nasileniem awersji do ryzyka. Dolar zyskał wyraźnie po wypowiedziach prezes Fed Yellen na temat podwyżki kosztu pieniądza w USA jeszcze w tym roku. Przed godziną 9.00 EUR/PLN wyceniany jest na poziomie 4,31 zł, USD/PLN 3,66 zł, CHF/PLN 3,77 zł oraz GBP/PLN 4,89 zł. Polska waluta będzie w najbliższym czasie od wpływem czynników globalnych. Rośnie ryzyko polityczne związane z referendum w Katalonii, które odbyło się w niedzielę. 90% głosujących opowiedziało się za niepodległością tego regionu. Hiszpania nie uznaje tego referendum za wiążące. Polska waluta na początku tygodnia w godzinach porannych traci na wartości.

W piątek zostały opublikowane ważne dane z USA w kontekście ewentualnej podwyżki stóp procentowych. Inflacja bazowa PCE w ujęciu rocznym wyniosła 1,3% czyli poniżej poprzedniego odczytu na poziomie 1,4%. Dolar po publikacji tych danych nieco stracił na wartości. Dynamika cen konsumpcyjnych w Strefie Euro utrzymała poziom z poprzedniego miesiąca, czyli 1,5%. Konsensus zakładał wzrost do poziomu 1,6%. Euro zareagowało nieznacznym osłabieniem. Duża zmienność obserwowana była na funcie po publikacji danych na temat PKB w drugim kwartale. Finalny odczyt wypadł na poziomie 1,5% (oczekiwano 1,7%). W efekcie funt był najsłabszą walutą w grupie G-10. Słabe dane na temat wzrostu gospodarczego mogą wydłużyć moment zacieśniana polityki pieniężnej przez Bank Anglii.

Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia na rynku finansowym będzie publikacja wyników z amerykańskiego rynku pracy. W piątek Departament Pracy USA opublikuje wyniki o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Na środę zaplanowano kolejne wystąpienie publiczne Janet Yellen. W czwartek z kolei Europejski Bank Centralny opublikuje protokół z wrześniowego posiedzenia. W środę RPP podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Warto zwrócić uwagę na konferencję prasową po ogłoszeniu decyzji zwłaszcza w kontekście przyspieszającej inflacji oraz gołębiego nastawienia niektórych członków Rady RPP. Dzisiejszy dzień upłynie pod znakiem publikacji indeksów PMI dla przemysłu dla Strefy Euro, Francji i Niemiec i Wielkiej Brytanii. Po południu poznamy PMI i ISM dla przemysłu z USA oraz PMI z Kanady.

Udostępnij post