Wczorajszy dzień wyglądał nieco leniwie jeśli chodzi o wahania kursów walutowych. Sytuacji tej sprzyjała mniejsza płynność na rynkach finansowych, wynikająca z dnia wolnego w Stanach Zjednoczonych (Dzień Martina Luthera Kinga), a także mniejsza ilości ważnych danych makroekonomicznych. Zaskoczeniem na starcie nowego tygodnia było gwałtowne osłabienie brytyjskiej waluty już w momencie otwarcia rynków finansowych, za sprawą weekendowych wieści z brytyjskich mediów. Dziś funt brytyjski też będzie grał pierwsze skrzypce. Inwestorzy czekają na dzisiejsze wystąpienie premier Theresy May, która jak „trąbiły” brytyjskie media ma ogłosić procedurę opuszczenia z Unii Europejskiej na zasadach tzw. „twardego” Brexitu. Dzisiejsze wystąpienie publiczne brytyjskiej premier może wywołać spore ruchy na rynkach finansowych, a na walutach szczególnie na parach połączonych z funtem brytyjskim. Aktualnie para GBP/PLN testuje poziomy 4,9850, natomiast EUR/GBP znajduje się w okolicach 0,8780. Naszym zdaniem po wczorajszym „twardym” lądowaniu funta brytyjskiego z lukami otwarcia na parach połączonych z funtem, możliwe jest dziś odreagowanie. Czekamy na przemówienie premier May na temat Brexitu – godzina 12:45 czasu polskiego.
Z dzisiejszych danych makroekonomicznych interesujące będą dane z Wielkiej Brytanii za grudzień dotyczące inflacji producenckiej oraz konsumenckiej, a także styczniowe odczyty niemieckiego indeksu ZEW oraz amerykańskiego indeksu NY Empire State. Ponadto w Stanach Zjednoczonych warto zwrócić na wystąpienia publiczne Williama Dudleya szefa Fed z Nowego Yorku oraz Laela Brainarda członka zarządu Fed.
Aktualnie na polskim złotym obserwujemy lekkie umocnienie co może mieć związek z pozostawieniem ratingów Polski przez agencje Fitch i Moody’s na dobrym nie zmienionym poziomie. Pozostałe główne waluty (poza opisanym wyżej funtem brytyjskim) są aktualnie wyceniane przez rynek następująco: EUR/PLN 4,3750 zł, CHF/PLN 4,0800zł, USD/PLN 4,1050 zł.