Mocniejsza złotówka na koniec roku

Mamy za sobą bardzo intensywny tydzień w Polsce i na świecie. Na naszym rynku obserwowaliśmy mocne umocnienie złotówki. Obecnie za euro płacimy 4,2710. Po zeszłotygodniowej podwyżce stóp procentowych w USA jest już mniej niepewności co do największej gospodarki świata. Na złotówkę będą miały teraz wpływ sprawy regionalne i krajowe. Krystalizują się flagowe propozycję rządu Beaty Szydło: podatek 500 zł na dziecko, podatek bankowy i od sklepów wielkopowierzchniowych. Poza tym nie cichnie szum informacyjny związany z obsadą nowej Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Można powiedzieć, że ograniczone zostało nieco ryzyko polityczne. Oficjalny projekt budżetu zakłada utrzymanie deficytu na poziomie 2,8%, a więc na bezpiecznym poziomie. Na pozostałych parach złotowych mamy dziś rano: dolar amerykański kosztuje 3,9310, frank szwajcarski jest po 3,9599, a funt wyceniany jest na 5,8595. Koniec roku powinien już być stabilny na złotówce. Okres świąteczno-noworoczny sprzyja konsolidacji kursów wokół obecnych poziomów. Początek roku przyniesie decyzje co do nowych członków RPP. PiS już niemal skompletował listę kandydatów do nowej rady. Ekonomistów zastanawia, czy to już definitywnie oznacza powrót do obniżania kosztu pieniądza. W styczniu Sejm, Senat i prezydent wybiorą aż 8 z 9 członków nowej rady. Najwięcej emocji wzbudzają oczywiście kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, bo to większość parlamentarna zdecyduje o kształcie nowych władz monetarnych. Za wcześnie na ocenę proponowanych kandydatów. Jednak z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że nowi członkowie będą raczej skłonni obniżać stopy niż je podnosić. Póki co obecny skrócony tydzień pracy powinien być bardzo spokojny.

Udostępnij post