Piątek był dniem, w którym zostały opublikowane dane dotyczące polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 6,2% ( prognoza zakładała wzrost o 8,4%) w relacji rok do roku. Rozczarowała również sprzedaż detaliczna, która w lipcu wzrosła w ujęciu rocznym o 7,1% (prognoza na poziomie 7,5%). Wyższy od oczekiwań okazał się odczyt inflacji PPI, który wyniósł 2,2% (oczekiwano wzrostu na poziomie 2%). Dobry odczyt odnotowano w produkcji budowlano-montażowej. Wynik na poziomie 19,8% przebił wyraźnie prognozy na poziomie 13,8% w relacji rocznej. Dane te pozostały bez wpływu na rynek walutowy.
Miniony tydzień przyniósł podwyższoną zmienność na parach walutowych związanych ze złotym, ze względu na święto w Polsce (wtorek) i związaną z tym mniejszą aktywność inwestorów. EUR/PLN wahał się w granicach 4,29-4,25. USD/PLN oscylował w widełkach 3,66-3,61. Z kolei CHF/PLN to zmienność w zakresie 3,79-3,72. GBP/PLN wahał się w granicach 4,73-4,61. Analitycy prognozują, że w najbliższym czasie może dojść do osłabienia złotego. O godzinie 8.00 za euro trzeba zapłacić 4,27 zł, za dolara amerykańskiego 3,64 zł, za franka 3,76 zł oraz 4,68 zł za funta.
W dzisiejszym kalendarzu danych makro brak jest istotnych publikacji. W dniu jutrzejszym poznamy odczyt niemieckiego indeksu ZEW, a także wskaźnik zamówień w Wielkiej Brytanii. Środa upłynie pod znakiem wstępnych odczytów indeksów dla przemysłu i usług dla takich państw jak: Francja, Niemcy, USA i strefa Euro. W czwartek zostanie opublikowany PKB z Wielkiej Brytanii oraz protokół z posiedzenia RPP. W tym dniu z USA napłyną dane na temat tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym. W piątek z kolei poznamy dane o PKB Niemiec oraz indeks instytutu Ifo. Z USA warto zwrócić uwagę na wyniki zamówień. Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia może okazać się coroczne sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. Rozpocznie się ono w czwartek i będzie trwało trzy dni. W gronie przemawiających będą prezes Fed Janet Yellen oraz prezes EBC Mario Draghi. Inwestorzy będą szczegółowo analizować najdrobniejsze sugestie w zakresie przyszłości polityki monetarnej głównych banków centralnych. Wydarzenie to może spowodować podwyższoną zmienność na głównej parze walutowej.