Kurs USDPLN nadal pozostanie nisko

Zdaniem analityków złoty będzie w kolejnych dniach umacniać się do dolara amerykańskiego, natomiast ruch w dół kursu EURPLN zostanie zahamowany. W środę na rynku walutowym widoczna była realizacja zysków, co może pokazywać, że inwestorzy zaczynają wybiegać dalej w przyszłość. Z tego punktu widzenia za 2-3 miesiące ryzyk jest sporo. Mamy potencjalne zagrożenie ewentualnego cięcia ratingu dla Polski w maju, czekamy na referendum w Wielkiej Brytanii w czerwcu oraz zapewne powróci tematu podwyżek stóp w USA na jesieni tego roku. Dziś przed południem USDPLN wyceniany jest na 3,7615, euro kosztuje 4,2625, a frank szwajcarski oscyluje wokół poziomu 3,9020. Trudno wskazać konkretny czynnik stojący za lekkim osłabieniem złotego wobec euro. Zauważymy jednak, że dość skromna dynamika, z jaką złoty umacniał się w poprzednich dniach, w powiązaniu z relatywnie niską płynnością poświątecznego tygodnia sprawiły, że gra na krótkoterminowe osłabienie złotego miała sens. Dziś zostaną opublikowane wstępne dane o inflacji za marzec ale nie spodziewamy się reakcji kursu, szczególnie przy obecnych deklaracjach RPP co do przyszłości stóp procentowych. Natomiast Ministerstwo Rozwoju, po serii danych makro za luty, podwyższyło prognozę wzrostu PKB w tym roku do 3,8% z 3,6% poprzednio. Ministerstwo Rozwoju spodziewa się, że inflacja średnioroczna w tym roku wyniesie 1%, a stopa bezrobocia na koniec grudnia 2016 r. wyniesie 9,2%. Tak więc kondycja naszej gospodarki jest niezła i powinno to raczej podtrzymywać obecną siłę złotego. Warto również zwrócić uwagę na popołudniowe dane dotyczące naszego salda obrotów bieżących oraz na amerykański odczyt nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Wszystko wskazuje na to, że większe ruchy na rynku walutowym mogą pojawić już w przyszłym, pełnym tygodniu handlu.

Udostępnij post