Od kilku dni widzimy NOK/PLN na najniższych poziomach od 2009 roku. Załamanie kursu spowodowane jest przeceną na rynku ropy naftowej, którą widzimy od kilkunastu dni. Premier Norwegii, Erna Solberg, uspokaja, że Norwegia wciąż zalicza wzrost gospodarczy co roku. Jednak kryzys na rynku ropy jest odczuwalny. Jak podaje Bloomberg.com, norweski przemysł naftowy stracił około 10 000 miejsc pracy, włączając w to wykonawców. Stąd też wynika obniżenie prognozy wzrostu PKB w Norwegii z 2,1% do 1%. Prezes banku centralnego Norwegii, Oeystein Olsen powiedział w ostatnim miesiącu, że „czarne chmury” wiszą nad dalszym rozwojem przemysłu naftowego. Co prawda największy bank Norwegii DNB ASA prognozuje wzrost cen ropy z obecnego poziomu 65$ do 80$ w przyszłym roku, jednak to jest tylko prognoza, która nie zawsze musi się sprawdzić. Spadki na rynku ropy mogą spowodować spadek w dochodach o 70 mld koron norweskich – twierdzi norweski minister finansów Siv Jensen, powołując się na prognozę rządu z października. NOK/PLN nie będzie miał w najbliższym okresie dobrych dni, a naszym zdaniem kurs może nawet spaść do poziomu 0,4600, w szczególności wtedy, kiedy urzędy statystyczne w Norwegii pokażą jakie straty odniosła norweska gospodarka na tym kryzysie.Dzisiaj na rynku również prognozujemy spokojny dzień. Większe wahania możemy zobaczyć na USD/PLN, ponieważ mamy dwie publikacje, które rynek lubi wykorzystać do zwiększenia wahań.