Końcówka tygodnia może przynieść przetasowania na rynkach

Ostatnie trzy dni nie były obfite w dane makroekonomiczne, które wpływały na kształtowanie się kursów. Mieliśmy Conference Board, po którym dolar zaczął odrabiać straty do euro, ponadto poznaliśmy wczoraj m.in. dane o wzroście PKB w USA za II kw., które wyniosły 3,0% wobec prognozy 2,7%. Ponadto Raport ADP przyniósł kolejne pozytywne informacje z tamtego rynku – najnowsza wartość wyniosła 237 tys., czyli znacznie więcej niż zakładane 185 tys. Efektem było umacnianie się dolara do euro. Wspomnieliśmy zresztą o tym wczoraj, analizując wykres dzienny, który sugerował spadki na EURUSD. Obecna sytuacja będzie się rozwijała w miarę napływających danych z gospodarek. W dniu dzisiejszym poznamy m.in. najnowsze informacje o sprzedaży detalicznej w Hiszpanii, w drugiej części dnia z kolei spłyną dane dotyczące wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z USA oraz Indeks Chicago PMI. W piątek z kolei pojawią się oczekiwane przez wszystkich payrolls. W przypadku pozytywnych informacji z rynku amerykańskiego, może to być kolejnym pretekstem do dalszej korekty na EURUSD, który dzisiaj rano wynosił poniżej 1,19.

Porównując dolara do złotówki, mieliśmy wczoraj do czynienia z odreagowaniem ostatnich spadków na USDPLN. Kurs z ok. 3,5450 wzrósł powyżej 3,5700. Dalsze umacnianie się amerykańskiej waluty będzie zależne od kształtowania się kursu EURUSD. Złoty stracił wczoraj również w stosunku do funta – na koniec dnia kurs GBPPLN wynosił niewiele poniżej 4,62. Nieco inaczej sytuacja wyglądała na EURPLN. Pomimo pewnej zmienności w ciągu dnia, ostatecznie kurs zamknięcia był bliski kursowi otwarcia – ok. 4,2480. Wciąż jednak wpisuje się to w trend wzrostowy, zainicjowany w połowie maja. Wahania kursu miały miejsce również na CHFPLN, gdzie w ciągu dnia kurs poruszał się pomiędzy 3,70 a 3,73, finalnie kończąc w okolicy 3,71. Wygląda na to, że opór na poziomie 3,80 był póki co skuteczny i zbliżamy się powoli do minimów z początku miesiąca.

W dniu dzisiejszym możemy liczyć na większą ilość danych makroekonomicznych. Produkcja przemysłowa s.a. wst. (m/m) w Japonii, za lipiec wyniosła -0,8% (prognoza -0,5%, poprzednio 2,2%), natomiast Produkcja przemysłowa n.s.a wst. (r/r) za lipiec wyniosła 4,7% (poprzednio 5,5%). Spłynęły już również dane o sprzedaży detalicznej z Hiszpanii. Za lipiec wyniosły 1,1% (prognoza 2,4%, poprzednio 2,3%). W późniejszej części dnia PKB z Polski oraz Inflacja CPI również z Polski. Następnie otrzymamy informacje z USA odnoście wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Udostępnij post