Wtorkowy poranek na rynku walutowym przynosi mocnego złotego wobec zagranicznych walut. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2410 PLN za euro, 3,8850 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,9160 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,7870 PLN wobec funta szterlinga. Zgodnie z oczekiwaniami skrócony tydzień przedświąteczny będzie raczej czasem stabilizacji kursów w okolicach obecnych poziomów. Co ciekawe rynek nie zareagował podwyższoną nerwowością na wyniki wyborów w Hiszpanii, które stanowić mogą czynnik niepewności w kolejnych tygodniach. Można powiedzieć, że w dalszym ciągu widoczny jest efekt poprawy nastrojów po posiedzeniu FED oraz uspokojenia rynkowego sentymentu wokół polskich aktywów (po publikacji założeń budżetowych). Końcówka roku przebiega zwykle pod znakiem ograniczonej płynności na rynku. W przypadku informacji krajowych warto nadmienić, iż zgodnie z oczekiwaniami kandydatami PiS do nowej RPP są G. Ancyparowicz oraz E. Łon. W przypadku pierwszej kandydatury otrzymaliśmy już wcześniej informacje, iż jest ona przeciw dalszym obniżkom stóp w Polsce. W konsekwencji możemy więc oczekiwać dalszego „uspokajania” rynkowych oczekiwań co do obniżek stóp przez nową RPP w marcu. A to może dalej umacniać złotówkę. W szerszym ujęciu końcówka roku wyraźnie sprzyja umocnieniu walut tzw. rynków wschodzących, na bazie czego korzysta również PLN. Reasumując mamy stosunkowo dobre poziomy do zakupów zarówno EUR jak i USD.