Dziś po raz kolejny w centrum uwagi będzie publiczne wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi. O tyle będzie ono istotne gdyż wczorajsze informacje właśnie z ECB pokazały, że nadal Strefa Euro ma kłopot z Inflacją i nie prędko będą podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie. Rynek walutowy już za bardzo nie dyskontuje informacji typu „jak będzie potrzeba interwencji na rynku walutowym to użyjemy odpowiedni narzędzi stymulujących”. Rynek czeka na konkrety.Warto zwrócić uwagę na odczyt Bilansu handlu zagranicznego Szwecji, gdyż w ostatnich dniach informacje napływające z tej gospodarki mocno wpływają na większą zmienność w notowaniach EUR/SEK i automatycznie SEK/PLN. Generalnie Korona szwedzka traci na wartości i w dniu dzisiejszy sytuacja może się powtórzyć, Generalnie skandynawskie waluty słabną i jeśli nadal większe prawdopodobieństwo na silniejszego złotego w relacji do Korony norweskiej i szwedzkiej.Uwaga inwestorów głównie skupi się na danych o 15:45 z USA i zaraz po nich wystąpienie szefa ECB. Prognoza danych z USA przewiduje lepszy odczyt, co powinno przełożyć się na silniejszego Dolara, a dodatkowo dziś wracając do gry inwestorzy z Wall Street i Londynu.Złoty w relacji do euro korygował się wczoraj, więc dziś powinien spróbować przynajmniej jeszcze raz przetestować dołki z piątku.Od rana spada kurs EUR/CHF, co pokazuje że na rynku jest nerwowo, a złoty względem Franka szwajcarskiego nie może przebić się poniżej minimów z piątku. Szczególnie, że dziś miała być publikacja PKB ze Szwajcarii, a została przeniesiona na juto. O tyle ważne jest PKB (prognoza przewiduje lepszy odczyt), że może zwiększy szanse na osłabienie Franka na rynku walutowym.W dniu jutrzejszym i w czwartek poznamy więcej danych makro mogących mieć wpływ na zachowanie się głównych walut.