Już jutro na rynkach finansowych może być nerwowo. Jeśli Brytyjczycy jednoznacznie opowiedzą się za opuszczeniem Unii Europejskiej, to dopiero piątek może być dniem naprawdę wysokiej zmienności na rynkach finansowych. Brytyjskie referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej (Brexitu) rozpocznie się o godzinie 8:00 czasu polskiego. Głosowanie potrwa do późnego wieczora. Ale już pierwsze plotki mogą wstrząsać rynkami finansowymi już od wczesnego popołudnia. Wyniki oficjalne powinni pojawić się w piątek rano. W związku z tym należy oczekiwać podwyższonej zmienności cen walut, akcji, obligacji i złota. Uczestnicy rynków będą modyfikowali pozycje w zależności od plotek i faktów spływających ze Zjednoczonego Królestwa. Najnowsze sondaże wskazują na spadek poparcia dla Brexitu i marginalną przewagę zwolenników pozostania w UE. Ale wynik referendum jest nieprzewidywalny. Liczba głosów „za” jak i „przeciw” najprawdopodobniej będzie do siebie zbliżona. Należy pamiętać, że pomimo jutrzejszego głosowania, referendum nie jest wiążące. Prawo pozostawia rządowi i parlamentowi wiele opcji. To rząd i parlament tak naprawdę decydują o opuszczeniu UE. Tylko zdecydowane poparcie Brexitu nie będzie mogło zostać zignorowane przez premiera Camerona i doprowadzi do rozpoczęcia procesu opuszczenia struktur unijnych przez Wielką Brytanię. W pozostałych przypadkach brytyjskie władze zapewne chwycą się każdego pretekstu, aby głosowanie powtórzyć, unieważnić lub uznać za „niereprezentatywne” lub „nierozstrzygnięte”. Zatem w naszej opinii jutrzejsze referendum to tylko i wyłącznie zagranie polityczne obecnego premiera. Nikt nie chciał i nie będzie chciał opuszczać struktur unijnych. Zresztą już teraz Wielka Brytania jest jedną noga poza strukturami europejskimi więc co tu właściwie opuszczać. Dziś rano widać już podwyższaną zmienność na rynku walutowym. Euro kosztuje 4,3905 PLN, dolar wyceniany jest na 3,8950 PLN, a frank szwajcarski oscyluje wokół ceny 4,0634 PLN. Wynik głosowania na „tak” może spowodować gwałtowne osłabienie funta wobec wszystkich pozostałym walut, spadek cen akcji na głównych indeksach, a także gwałtowny wzrost ceny złota. W Polsce nastąpiła by prawdopodobnie mocna przecena spółek z WIG20. Reasumując, złotówka mogłaby się mocno osłabić, szczególnie do USD i CHF.