Wczoraj byliśmy świadkami szerokiego zakresu wahań na złotym. Na samym początku spójrzmy na euro. Wg wypowiedzi ekonomistów euro jest za mocne, więc widzimy próby osłabienia europejskiej waluty. Wczoraj o godzinie 11 poznaliśmy odczyt indeksu instytutu ZEW, który był gorszy od prognoz. Po tej informacji kurs EUR/PLN zacząć gwałtownie osuwać się w dół. Po godzinie 11 Jens Weidmann powiedział, że Bundesbank jest otwarty na cięcia stóp procentowych, obniżenie stopy depozytowej do zera i skup papierów wartościowych z rynku, jeśli w najnowszej prognozie inflacyjnej ECB pokaże niższą niż do tej pory ścieżkę inflacji na rok 2016. Po tej wypowiedzi euro znów zaczęło mocno tracić i kurs był już w okolicach 4,1760. W dalszej części dnia złoty trochę się osłabił, było widać lekkie odreagowanie. Koniec dnia znów należał do złotego i zeszliśmy do poziomów 4,1790. W dłuższej perspektywie należy spodziewać się głębszego osłabienia euro. Ostatnio prawie codziennie otrzymujemy informacje, które to zapowiadają, a na rynku widać, że coraz więcej inwestorów zaczyna pozbywać się tej waluty z portfela.CHF/PLN po przedwczorajszych spadkach wczoraj trochę się umocnił. Jak pisaliśmy wcześniej, kurs był w okolicach szczytów z początku marca tj. 3.43. Wczoraj ten poziom był wsparciem dla franka i dlatego rano widzieliśmy lekkie odbicie kursu w górę, lecz w drugiej części dnia frank znów zaczął tracić. Na USD/CHF oraz na EUR/CHF od kilku dni także widzimy osłabienie się franka, więc możemy przypuszczać. że inwestorzy również pozbywają się tej waluty, dlatego kurs tak się osuwa i może to nie być tylko reakcja krótkoterminowa.Bardzo dobrze przedstawia się sytuacja na parze NOK/PLN. Korona norweska jest najwyżej od połowy marca i pokonała poziom 0,5120, który nie pozwolił jej wybić się wyżej w połowie marca. Kurs jest w okolicach 0,5145. Na tych poziomach dalszy wzrost korony może być wstrzymywany przez szczyty z października zeszłego roku, ale jeżeli poziom 0,5200 zostanie pokonany to możemy mieć dalszy wzrost do poziomów 0,5250 – 0,5300.Dzisiaj mamy sporo danych o inflacji konsumenckiej w krajach europejskich oraz opublikowane zostaną dane na temat inflacji producenckiej w USA. Warto zwrócić uwagę na dane z Wielkiej Brytanii dotyczące stopy bezrobocia, a także wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. GBP/PLN jest już i tak bardzo wysoko, a jeżeli dzisiejsze dane będą dobre na rynku pracy w UK to kurs funta może jeszcze wzrosnąć do okolic 5,15 – 5,16.