Groźba Brexitu osłabia złotego

Początek tygodnia przyniósł wyraźne osłabienie złotówki do wszystkich walut. Ostatnie sondaże dotyczące Brexitu przynoszą przewagę zwolenników wyjścia ze strefy euro. Polska waluta wyceniana jest dziś rano następująco: 4,4270 PLN za euro, 3,9310 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 4,0840 PLN w relacji do franka szwajcarskiego. Poniedziałek przyniósł wyraźne podbicie poziomu awersji do ryzyka co przełożyło się na mocne spadki na PLN. Podobny scenariusz obserwowaliśmy na większości walut tzw. rynków wschodzących oraz na bardziej ryzykownych aktywach, np. akcjach. Powodem słabszych nastrojów były głównie nasilające się obawy dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Najnowsze sondaże wskazują na rosnące poparcie dla opuszczenia struktur unijnych. Zakłady bukmacherskie w tej kwestii wskazują na takie prawdopodobieństwo na poziomie 38% wobec 30% w ubiegłym tygodniu. Dodatkową presję na aktywa powiązane z rynkami Europy Środkowo-Wschodniej wywierają spadki na rynku surowcowym (korekta na wycenie ropy). PLN otrzymał niewielkie wsparcie w postaci krajowych danych, gdzie otrzymaliśmy nieznacznie słabszą deflację za maj oraz lepszy odczyt z zakresu bilansu obrotów bieżących. Dane te nie zmieniają jednak oczekiwań co do ruchu ze strony RPP, gdzie najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie do połowy 2017 roku. Kluczową kwestią pozostaje temat Brexitu, gdzie potencjalne opuszczenie struktur unijnych przez Wielką Brytanię wstrząsnęłoby strukturą Europy. Na rynkach zaczęły by się gwałtowne transfery w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów. A to oznaczałoby również potencjalne tąpniecie na wycenie PLN. Warto tutaj wspomnieć o wypowiedzi Jerzego Kropiwnickiego z RPP, który stwierdził, iż dopóki kurs EURPLN nie osiągnie poziomu 5,00 PLN nie ma powodu zastanawiać się nad interwencjami.Tego typu stwierdzenie w aktualnych obrazie rynkowym może zostać odczytane jako przyzwolenie na spadki na wycenie PLN, gdzie poprzedni przedstawiciele Rady zwyczajowo wskazywali na stabilność kursu jako sygnalizator do potencjalnych interwencji ze strony NBP. W trakcie dzisiejszej sesji Narodowy Bank Polski poda dane dotyczące inflacji bazowej za maj oraz podaży pieniądza. Ponadto GUS zaprezentuje dane dotyczące obrotów w handlu zagranicznym w okresie I-IV. Zapowiada się więc kolejny gorący dzień handlu na rynku walutowym.

Udostępnij post