Gorszy dzień złotego, ale nie do dolara

Czwartek okazał się słabszym dniem dla złotego, choć nadal złoty znajduje się w konsolidacji z ostatnich kilkunastu dni. Zgodnie z wcześniejszymi analizami wyjście z konsolidacji pokaże dalszą drogę złotego i jeśli złoty ma się obronić to teraz, bo wyjście górą to podejście co najmniej na 4,20. Sytuacja na złotym jest o tyle ciekawa, że GPW ma się nieźle, eurodolar rośnie i obecnie znajduje się w zakresie ważnego oporu(więcej na wykresie). Złoty zyskiwał jedynie do dolara, a to za sprawą kolejnych wzrostowych dni na rynku eurodolara.Wczoraj z danych makro poznaliśmy odczyt wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który okazał się niższy. Przez to właśnie słabnie dolar. Słabną indeksy w USA, słabe dane z Chin, i dalsze spekulacje nt. QE w Strefie Euro powodują, że dolar traci do euro. Natomiast odwrotnie jest na rynku EUR/CHF. Tu euro traci do franka. To pokazuje, że ryzyko inwestycyjne na rynku nadal pozostaje. Dopiero większa wyprzedaż franka szwajcarskiego na rynkach spowoduje zwiększenie się apetytu na ryzyko na rynkach walutowych i giełdowych.W dniu dzisiejszym z danych makro poznamy inflację z Niemiec, Hiszpanii, USA. Dodatkowo bilans płatniczy z Polski i odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan z USA. Spadek inflacji może ponownie spowodować zawirowania na rynku walutowym i dalszą przecenę na złotym i wyjście z kanału konsolidacji.

Udostępnij post