Giełdy znów zalała czerwień

Wczorajsze spadki na giełdzie przekraczające 2%, (choć dużo mniejsze niż te z “czarnego poniedziałku”) pokazują, że rynki wciąć z niepokojem patrzą w przyszłość. Od samego rana mieliśmy serię słabych danych z przemysłu. Indeksy PMI z Chin, Polski i Francji okazały się gorsze od oczekiwań analityków. Sytuacja ta spowodowała, że europejskie giełdy zalała czerwień. Ponad 3-procentowe spadki dotknęły takie tuzy jak KGHM, Pekao i Orlen. Nie są to niestety dobre wieści dla krajowej waluty. Podobnie kwestia oczekiwań na podwyżkę stóp w USA nadal jest otwarta. Wczorajsze dane PMI dla amerykańskiego przemysłu także rozczarowały. Do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia decyzji FED złoty raczej będzie się znajdował na relatywnie słabszych poziomach. Na umocnienie naszej waluty na dzień dzisiejszy są małe szanse. W krótkim terminie do końca bieżącego tygodnia analitycy prognozują dalsze “pełzające” osłabienie kursu EUR/PLN do 4.26, a nawet nieco wyżej. W ślad za wzrostem kursu europejskiej waluty mogą też pójść pozostały pary złotowe: CHF/PLN i USD/PLN. Bardzo ważnym odczytem będą piątkowe dane z rynku pracy w USA. Jeśli będą przynajmniej zgodne z oczekiwaniami, może to być wystarczający powód dla rynku, aby dalej osłabiać złotego. Cóż, czekają nas zatem dobre poziomy dla eksporterów. Tylko czy je wykorzystają…

Udostępnij post