EURPLN może zejść poniżej 4,35

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi nieznacznie słabszego złotego wobec zagranicznych walut. Polski złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3800 PLN za euro, 3,9440 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9740 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,6040 PLN w relacji do funta szterlinga. Warto zauważyć wyraźne umocnienie złotówki wobec funta brytyjskiego, co jest pochodną wzrostu niepewności dotyczącej wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej po tym jak scenariusz taki poparł londyński burmistrz. Co ciekawe spadki na GBP mają miejsce pomimo porozumienia na szczycie UE, które gwarantuje Wielkiej Brytanii utrzymanie specjalnego statusu w Unii. W przypadku PLN wydaje się, iż obserwujemy spadek zainteresowania inwestorów wokół walut Europy Środkowo-Wschodniej. Większość rynku czeka już na marcowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, gdzie oczekiwane jest zwiększenie programu stymulacyjnego dla Strefy Euro. Ponadto wsparciem dla kwotowań PLN okazał się spadek prawdopodobieństwa wprowadzenia prezydenckiej ustawy dotyczącej CHF we wcześniej proponowanym kształcie. Kancelaria czeka na wyliczenia Komisji Nadzoru Finansowego, ale z uwagi na liczne głosy krytyki i groźbę obniżki ratingu przez pozostałe agencje projekt ten zostanie zmodyfikowany. W trakcie jutrzejszej sesji na rynkach finansowych inwestorzy w kraju poznają dane dotyczące stopy bezrobocia za styczeń (oczekiwania 10,3%). Podsumowując, można się zgodzić ze zdaniem tych analityków, którzy wieszczą dalszy spadek kursu EURPLN w kierunku 4,3500. Rynek nadal rozmawia o tzw. planie Morawieckiego. Zakłada on wsparcie rozwoju firm, ich produktywności i ekspansji zagranicznej oraz równomierny rozwój całego kraju, który odczują wszyscy Polacy. Dodatkowo program przewiduje więcej inwestycji i wyższe nakłady na innowacje. Ponadto zakłada wyraźnie lepszą współpracę nauki i biznesu oraz wzrost PKB charakteryzujący się wysoką jakością. Oby te wszystkie plany się spełniły.

Udostępnij post