W dniu wczorajszym wydarzeniem dnia było publiczne wystąpienie Jerome Powell’a. Z racji tego, że nowy szef FED właściwie po raz pierwszy oficjalnie się wypowiadał, traktowano to jako swego rodzaju expose. Inwestorzy wyczekiwali głównie informacji na temat dalszej polityki monetarnej. O godzinie 14:30 opublikowano jego treść, zaś wygłoszone zostało o godzinie 16. Właściwie ciężko było doszukać się jakiegoś przełomu, powinniśmy się nastawić raczej na kontynuację polityki prowadzonej przez Janet Yellen. W każdym razie kolejne podwyżki stóp procentowych są zasadne – odniesiono się przy tym do realizacji celu inflacyjnego, niższego podatku od firm oraz wyższych płac. Rezerwa Federalna nie planuje ponadto zmieniać procedury redukcji bilansu FED.
W związku z tym wydarzeniem mogliśmy obserwować spadkową reakcję EURUSD. Dolar umacniał się już w trakcie publikacji przemówienia, kontynuując ten ruch w trakcie przemówienia. Obecnie notowany jest na poziomie ok 1,22. Jesteśmy więc w okolicach dolnej granicy ostatniej konsolidacji.
Przy spadającym kursie EURUSD z reguły negatywnie reagują waluty krajów rozwijających się. Tak było i w tym przypadku, aczkolwiek polski złoty umiarkowanie tracił w stosunku do głównych walut. Kurs EURPLN jest obecnie kwotowany na poziomie 4,1750, aczkolwiek wczorajszy dzień zakończył poniżej 4,17. Przy umacniającym się dolarze oczywiście obserwowaliśmy wzrosty na USDPLN. Amerykańska waluta kosztuje już prawie 3,42 PLN. Podrożał również frank szwajcarski oraz funt brytyjski. Kurs CHFPLN wynosi 3,63, natomiast GBPPLN ok. 4,75. Można uznać więc, iż na chwilę obecną są to ruchy konsolidacyjne, jednak należy obserwować zachowanie się EURUSD, ponieważ będzie to definiowało przyszłe zachowanie się złotego. W przypadku dalszego umacniania się dolara, nasza waluta powinna tracić w stosunku do głównych walut.
W dniu dzisiejszym w kalendarzu czekają nas dane dotyczące inflacji PPI z Czech oraz Słowacji. Poznamy lutowy indeks instytutu KOF ze Szwajcarii. O 10:00 spłyną informacje na temat dynamiki PKB za IV kwartał w Polsce, w drugiej części dnia opublikowana zostanie rewizja PKB z USA.