Dobre dane z polskiej gospodarki

Kalendarz danych makro kończącego się tygodnia zawierał kilka istotnych publikacji związanych z polską gospodarką. W poniedziałek poznaliśmy wskaźniki inflacji bazowej za kwiecień. Inflacja bazowa bez cen żywności i energii w relacji rocznej wyniosła 0,9% i okazała się lepsza od prognozy. We wtorek z kolei opublikowany został wstępny odczyt PKB za I kwartał. Odczyt na poziomie 4% również okazał się lepszy od prognoz. Jest to jeden z najwyższych wzrostów PKB w naszym regionie. W środę Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Na konferencji prasowej po ogłoszeniu decyzji w sprawie stóp procentowych zapowiedziano, że w najbliższym czasie nie są spodziewane podwyżki stóp procentowych w Polsce , nawet do końca przyszłego roku. Wczoraj z kolei poznaliśmy dane na temat przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w kwietniu. Przeciętne zatrudnienie wzrosło o 4,1% w relacji rok do roku, natomiast zatrudnienie wzrosło o 4,6%. Dane z tego tygodnia potwierdzają dobrą kondycję polskiej gospodarki. W dzisiejszym dniu poznamy także istotne dane z polskiej gospodarki. Dotyczyć one będą produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, a także wyników sprzedaży detalicznej. W produkcji przemysłowej spodziewany jest wzrost o 2,35%, natomiast w produkcji budowlano-montażowej przewidywany wzrost ma wynieść 5,4%. Z kolei sprzedaż detaliczna ma wzrosnąć według prognoz o 8,9% w relacji rocznej i o 0,1% w relacji miesięcznej. Jeżeli dane okażą się lepsze od prognoz to potwierdzi się dobra kondycja polskiej gospodarki i może mieć to wpływ na umocnienie polskiej waluty.

Wczorajszy dzień na parach walutowych związanych ze złotym przyniósł korektę ostatniego umocnienia. Złoty stracił dwa grosze do euro i trzy grosze do dolara amerykańskiego. Względem franka złoty osłabił się o ponad trzy grosze, natomiast do funta złoty stracił prawie cztery grosze. Dwa ostatnie dni związane były z osłabieniem polskiej waluty na skutek globalnej awersji do ryzyka. O poranku dzisiejszego dnia złoty odreagowuje ostanie spadki. Umocnienie polskiej waluty nie jest duże w odniesieniu do skali ostatniego osłabienia. Przed godziną 9 za euro trzeba zapłacić 4,2091 zł, za dolara amerykańskiego 3,7832 zł, za franka 3,8619 zł oraz 4,8970 zł za funta.

Z wczorajszych danych makro warto odnotować dobre wyniki sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Sprzedaż detaliczna wzrosła aż o 4% r/r (prognoza zakładała wzrost o 2%). Tak dobry wynik sprzedaży detalicznej spowodował aprecjację funta do innych walut. To nie jedyny dobry sygnał z gospodarki Wielkiej Brytanii. Zarówno stopa bezrobocia jak i inflacja konsumencka okazały się lepsze od oczekiwań. Wczorajsze dane z USA także okazały się lepsze od prognoz. Złożono o 8 tys. mniej wniosków o zasiłek dla bezrobotnych względem prognozy. Dobry odczyt dotyczył także indeksu Fed z Filadelfii. Oczekiwano wyniku na poziomie 19,8 pkt, natomiast był wzrost do 38,8 pkt. Kryzys polityczny w USA, czyli zamieszanie wokół Trumpa wpłynęło na to, że zmalała nieco prognoza dotycząca najbliższej podwyżki stóp procentowych w USA. Jednak rynek nadal oczekuje łącznie trzech podwyżek stóp procentowych w USA. Najbliższe posiedzenie Fed na którym ma zapaść decyzja odnośnie wysokości stóp procentowych ma odbyć się 14 czerwca.

Piątkowy kalendarz danych makro nie jest rozbudowany. Po południu warto zwrócić uwagę na wspomniane powyżej dane z Polski na temat sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Z Kanady poznamy wyniki sprzedaży detalicznej i inflację konsumencką. Ze Stanów Zjednoczonych nie będzie żadnych publikacji danych.

Udostępnij post