Dane inflacyjne z USA kluczowym wydarzeniem dnia

W dzisiejszym kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na odczyt inflacji konsumenckiej za czerwiec w USA. Dane zostaną opublikowane o godzinie 14.30. W ujęciu rocznym prognozowany jest spadek inflacji z 1,9% do 1,7%. Obecny poziom inflacji znajduje się poniżej celu banku centralnego w USA. W dniu wczorajszym prezes Fed Janet Yellen podczas wystąpienia przed senacką komisją bankowości stwierdziła, że obecny niski poziom inflacji (poniżej 2% w stosunku rocznym) jest zjawiskiem przejściowym. Zaznaczyła także, że Fed bardzo uważnie obserwuje trendy inflacyjne i będzie odpowiednio reagował. W związku z publikacją tych danych na rynku walutowym może pojawić się większa zmienność. Wspominając wczorajsze wystąpienie prezes Yellen warto nadmienić, że eksperci po jej ostatnich wypowiedziach prognozują brak podwyżki stopy procentowej na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się pod koniec lipca.

Kwotowania kursu złotego w dniu wczorajszym w relacji do walut obcych charakteryzowały się niewielką zmiennością. Kurs EUR/PLN oscylował w granicach 4,21-4,23. USD/PLN wahał się w widełkach 3,69-3,72. Z kolei kurs CHF/PLN zawierał się w przedziale 3,82-3,84. Kwotowania GBP/PLN wahały się między 4,76-4,80. Kursy na zakończenie dnia na poszczególnych parach walutowych kwotowane były następująco: EUR/PLN 4,2181 USD/PLN 3,6978 CHF/PLN 3,82456 oraz GBP/PLN 4,7907. Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem niewielkiego umocnienia złotego w stosunku do walut obcych. Jedynie względem funta złoty nieznacznie (około dwa grosze) osłabił się. Warto zauważyć, że na parze walutowej USD/PLN już trzeci dzień z rzędu kurs na zamknięciu dnia oscyluje w granicach 3,70. Jest to najniższy kurs tej pary walutowej od października 2015 roku. Wyraźne przełamanie wsparcia mogło by spowodować obniżenie kursu USD/PLN o kolejne dwa, trzy grosze. Impulsem do przełamanie tego poziomu byłby wyraźny wzrost euro na głównej parze walutowej. Podsumowując złoty pozostaje w dobrej kondycji z uwagi na lepszy sentyment dla walut rynków wschodzących. O godzinie 9.00 za euro zapłacimy 4,2261 zł, za dolara 3,7034 zł , za franka 3,8312 zł oraz 4,7955 zł za funta.

W czwartek zostały opublikowane dane na temat czerwcowej inflacji konsumenckiej w Niemczech, Francji i Hiszpanii. Odczyty okazały się zgodny z prognozami. W Niemczech inflacja CPI wyniosła 1,6%, we Francji 0,7% oraz 1,5% w Hiszpanii. Dane te nie miały wpływy na kursy walut. Inflacja producencka w USA wzrosła o 0,1% do poziomu 2% w czerwcu. Wzrosła liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (o 2 tysiące) w porównaniu z zeszłym tygodniem. Publikacja tych danych nie miała większego wpływu na kwotowania kursów walut. W godzinach porannych dzisiejszego dnia rozczarowały dane o produkcji przemysłowej z Japonii. W ujęciu rocznym produkcja wyniosła 6,5% (prognozowano wzrost o 6,8%). Spowodowało to osłabienie jena. Dzisiejszy dzień oprócz wspomnianych powyżej danych inflacyjnych z USA, zawiera także wyniki sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz raport Uniwersytetu Michigan z tego kraju. Uwaga inwestorów głównie powinna się koncentrować na tych danych. Oprócz danych z USA poznamy dane na temat bilansu płatniczego w Polsce oraz bilansu handlowego w Strefie Euro.

Udostępnij post