Brexit wciąż głównym tematem wśród inwestorów

W ostatnim czasie wiele dzieje się w świecie rynków finansowych. Giełdy akcji pogłębiają przecenę, dolar osłabia się pod wpływem spadających rentowności amerykańskiego długu, natomiast na rynku surowców większą zmienność możemy obserwować na ropie i gazie ziemnym. Warto również tutaj wspomnieć o przecenie na rynku kryptowalut, gdzie najpopularniejsza wirtualna waluta jaką jest Bitcoin, znacząco straciła na wartości osiągając poziomy w okolicy 4200 USD, widziane ostatni raz ponad rok temu. Wszystkie te wydarzenia wydają się jednak wciąż pozostawać w cieniu informacji dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Dziś zarówno brytyjski funt jak i euro traciły rano na wartości (względem USD), co miało związek z informacją, iż Hiszpania będzie przeciwna przyjęciu wypracowanej ugody (głosowanie w UE odbędzie się 25 listopada), ze względu na brak uwzględnienia w niej oczekiwań Madrytu dotyczących Giblartaru. Hiszpania wciąż bowiem zgłasza roszczenia do tej należącej od 1713 r. do Wielkiej Brytanii enklawy na Półwyspie Iberyjskim. To była oczywiście niekorzystna informacja dla GBP, niemniej waluta ta odrobiła już większość strat, a po części pomogła w tym informacja o tym, że Teresa May spotka się jutro z Jean-Claude Junckerem by dalej omawiać sprawę Brexitu. W kontekście funta mieliśmy dziś także okresowe przesłuchanie przez Komisję Senacką szefa Banku Anglii (BoE) Carneya oraz kilku innych członków MPC, w sprawie polityki pieniężnej. Stanowisko BoE zakłada, że po dobrym trzecim kwartale nastąpi spowolnienie w czwartym kwartale spowodowane oczekiwaniami, co do Brexitu. Co więcej, obecne prognozy Banku Anglii zakładają, że proces wyjścia Wielkiej Brytanii z UE będzie łagodne, a ewentualny brak porozumienia byłby sytuacją nadzwyczajną. Para GBPPLN nadal waha się w okolicy 4,86 zł, a możliwa presja spadkowa na tej parze wynikać może z silniejszego złotego, który po słabym rozpoczęciu porannego handlu obecnie odrabia straty z poprzednich dni. Tym samym para EURPLN powraca w okolice poniżej 4,32 zł.

Obecny układ szczytów i dołków na parze GBPPLN sugeruje, że możemy mieć do czynienia z 5-falowym impulsem spadkowym (w zgodzie z Teorią Fal Elliotta), gdzie obecnie tworzy się czwarta fala mająca charakter korekty kształtującej formację trójkąta. Jeżeli zatem kurs wybije dolną krawędź tej formacji można będzie oczekiwać zejścia kursu poniżej dołka oznaczonego jako koniec fali 3 znajdującego się w okolicy 4,82 zł.

 

Udostępnij post