Brak Londynu – słaby dolar

Na złotym w dalszym ciągu obserwujemy odreagowanie po ostatnim jego umocnieniu. USD/PLN wczoraj przebił poziom 3,6500 i dalej w tych okolicach się utrzymuje, próbując wybić się wyżej. Dzisiaj nie mamy żadnych istotnych danych makroekonomicznych, więc ruchy na tej parze będą zależały od siły złotego i ruchów na EUR/USD. Z technicznego punktu widzenia, w okolicach, w których obecnie znajduje się kurs, mieści się wsparcie i broni przed spadkiem, z drugiej strony brakuje też siły na dalszy wzrost. Jednak trzeba zauważyć, że wzrost USD/PLN zatrzymał się w momencie zanikania handlu na rynku FX, a w szczególności po zakończeniu handlu w Londynie. NOK/PLN dalej trzyma się powyżej 0,4800, lecz wskaźniki techniczne pokazują, że możemy w najbliższych dniach zobaczyć spadki. Do poziomu 0,4750 mamy otwartą przestrzeń do spadków, gdzie nie widać zbytnio żadnego oporu, który mógłby trochę przecenę zahamować, dlatego jeżeli kurs zacznie spadać, spodziewamy się, że zatrzyma się właśnie w tych okolicach.Dzisiaj nie mamy żadnych danych makro, które mogłyby globalnie poruszyć rynkiem walutowym. Jedynie dane ze Szwecji i Czech mogą na lokalnych walutach spowodować pewne zmiany.

Udostępnij post