Bez euforii na GBP po zaakceptowaniu umowy ws. Brexitu przez UE

Weekendowe posiedzenie Eurogrupy zakończyło się przyjęciem wypracowanego wcześniej porozumienia z Wielką Brytanią. Udało się w ostatnim momencie rozwiązać kwestię Gibraltaru, która była czynnikiem blokującym Hiszpanię przed zaakceptowaniem ugody. Warto jednak zauważyć, że na funcie nie zaobserwujemy dzisiaj pozytywnej reakcji na to wydarzenie, gdyż ostateczny głos należy tak na prawdę do brytyjskiego parlamentu. Obecnie premier Wielkiej Brytanii, Teresa May prowadzi kampanię przekonując parlamentarzystów, iż jest to obecnie najlepsza forma porozumienia jaką da się wypracować. Wydaję się jednak, że nie będzie ona w stanie przekonać eurosceptyków z ramienia Partii Konserwatystów, dlatego uzupełniających głosów będzie musiała szukać wśród członków opozycyjnej Partii Pracy. Kolejne tygodnie mogą zatem stanowić dużą niepewność dla notowań brytyjskiej waluty.

Dziś powrócił także wątek Włoch, gdzie tamtejszy premier Salvini znalazł nić porozumienia z Unią Europejską na temat planowanego na 2019 rok budżetu. Rozmowy nadal trwają, dlatego dobiegające informacje wciąż mogą oddziaływać na notowania euro jaki innych walut z regionu (w tym polskiego złotego). Do tej pory jednym z możliwych rozwiązań jest opóźnienie wydatków rządowych o kilka miesięcy, co pozwoliłoby zmniejszyć planowany deficyt. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu UE wszczęła wobec Włoch procedurę nadmiernego deficytu, która mogłaby ostatecznie doprowadzić do nałożenia na to państwo dotkliwych kar pieniężnych.

Kurs EURPLN nadal porusza się w konsolidacji. Od góry cenę ogranicza strefa oporu między 4,33-4,34, natomiast od doły ograniczenie stanowi wzrostowa linia trendu. Obecnie kurs powinien odbić się od wspomnianej linii trendu w górę, natomiast ewentualne przebicie tej linii może sprowadzić kurs do 4,25 zł.

Udostępnij post