Do czwartkowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego kurs EURPLN będzie się utrzymywał na relatywnie niskim poziomie, ale nie przebije wsparcia na 4,30-4,32 – ocenia większość ekonomistów. Utrzymujemy nasze zdanie, że są to cały czas dobre poziomy do zakupów krótko i średnioterminowych. Nie ma obecnie znaczących czynników ryzyka, które mogłyby osłabić rodzimą walutę. Dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej rozpocznie się w tym tygodniu wyjątkowo w czwartek i zakończy w piątek. Nie należy spodziewać się zmiany stóp procentowych już teraz. Rada będzie wprawdzie obradować już w nowym składzie, ale nie będzie to oznaczało zmiany w polityce pieniężnej. Jest na to przede wszystkim za wcześnie, biorąc pod uwagę zmienność i poziom złotego oraz dotychczasowe komunikaty członków RPP. Bank Rozrachunków Międzynarodowych wydał niedawno ciekawy raport, w którym ostrzega przed „nadchodzącą burzą” w światowej gospodarce. W poniedziałek giełdy zareagowały chwilowymi spadkami. Media finansowe przyznają, że polityka banków centralnych mogła zawieść. Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements – BIS), zwany bankiem banków centralnych, ogłosił, że światowa gospodarka, tak jak przed załamaniem w 2008 roku, obciążona jest nadmiernymi długami. Obrazu dopełnia spowolnienie gospodarcze Chin, które sprawia, że kondycja wschodzących gospodarek wydaje się jeszcze bardziej niepokojąca, a rynki reagują spadkami – głosi BIS. Należy zaznaczyć, że od ostatniego dużego kryzysu finansowego minęło już 8 lat więc coś może być na rzeczy. Szczególnie, że pamięć inwestorów potrafi być krótka.