EURPLN coraz niżej. Dzisiaj głównym tematem będą odczyty PMI.

W dniu wczorajszym mieliśmy stosunkowo niewiele wydarzeń makroekonomicznych, które mogły wpłynąć na decyzje inwestorów.  O godzinie 12:00 spłynęły dane z Wielkiej Brytanii – wskaźnik zamówień wg CBI za październik wyniósł -2 pkt. To słaby wynik, biorąc pod uwagę prognozę na poziomie 9 pkt. Mimo wszystko kurs GBPPLN zakończył dzień blisko kursu otwarcia, czyli ok. 4,7470. Po południu pojawiły się dane dotyczące sprzedaży hurtowników (m/m) z Kanady. Sierpniowy odczyt to 0,5% wobec 1,7% poprzednio. Tu również nie osiągnięto prognozowanego wyniku, który według inwestorów powinien wynieść 1,1%. Z racji tego, że nie były to bardzo istotne dane, kurs CADPLN tylko nieznacznie spadł, osiągając na koniec dnia ok. 2,8450. W trakcie poniedziałkowej sesji obserwowaliśmy natomiast dalszą deprecjację euro w stosunku do złotego. Od rana kurs sukcesywnie spadał i z poziomu 4,24 w pewnym momencie kwotowany był nieco powyżej 4,21. Na koniec dnia EURPLN wynosiło ok. 4,22. Importerzy czekają aż za euro będziemy płacić 4,20 i mniej, co po zeszłotygodniowym przełamaniu linii trendu wzrostowego (zapoczątkowanej w połowie maja) jest jak najbardziej realne. Dzisiaj rano kurs wynosi 4,2265 i z racji większej ilości danych makroekonomicznych może pojawić się większa zmienność na tej parze walutowej. Warto wspomnieć również o CHFPLN – w ciągu dnia notowania spadały nawet do poziomu 3,6340. Na koniec dnia za franka płaciliśmy co prawda już 3,6470zł, jednak trwający od grudnia 2016 roku trend spadkowy jest wciąż aktualny. Niewielkie spadki w stosunku do złotego zaliczył również dolar. USDPLN w ciągu dnia poruszał się w okolicy 3,60, jednak na koniec dnia kosztował nieco powyżej 3,59.

W dniu dzisiejszym inwestorzy oczekiwać będą na najświeższe odczyty PMI. Poznaliśmy już aktualizację za październik z Japonii. Wyniosła ona 52,5 czyli nieco poniżej oczekiwanego 53,1. W późniejszych godzinach poznamy odczyty m.in. z Francji, Niemiec, całej Strefy Euro i na koniec z USA. W międzyczasie czeka nas jeszcze decyzja ws. Stóp procentowych na Węgrzech.

Udostępnij post