13

Czy FED da zielone światło do dalszego rajdu?

Wtorek swój początek na światowych rynkach zaznaczył kolorem czerwonym. Pierwsze godziny sesji na europejskich giełdach wskazywały na możliwość rozpoczęcia korekty. Spadki na DAX i CAC40 momentami sięgały blisko 2% względem kursu odniesienia. W ciągu dnia nastąpiło jednak odbicie, choć ceny zamknięcia ostatecznie były niższe niż ceny otwarcia. Na koniec sesji zmiana DAXie wyniosła -1,57%, na CAC40 -1,55%, a brytyjski FTSE100 spadł o 2,11%. W Polsce również indeksy delikatnie spadły. WIG20 zaliczył zmianę -0,31%, a cały warszawski parkiet odnotował spadek o 0,32%. W Stanach Zjednoczonych inwestorom towarzyszyły podobne nastroje. Początek sesji przejęły niedźwiedzie, ale byki nie dawały za wygraną. Wartym podkreślenia jest, że technologiczny Nasdaq ustanowił swój historyczny rekord, przebijając na chwilę próg 10000.

Środa na rynkach akcji rozpoczęła się spokojnie. Wzrosty rzędu 0,7% możemy zaobserwować na DAXie, CAC40 i FTSE100. Świat finansów oczekuje na decyzje FED dotyczące dalszych działań wspomagających ożywienie gospodarki Stanów Zjednoczonych. W ostatnich tygodniach Rezerwa Federalna użyła potężnych środków stymulujących polityki pieniężnej. Część analityków widzi możliwość zastosowania przez FED kontroli krzywej dochodowości. Mechanizm ten polega na ingerencji banku centralnego w rynek obligacji (skup) w taki sposób, aby osiągnąć zakładane cele, przy okazji utrzymując niskie stopy procentowe w długim okresie. Mechanizm ten znany jest z Japonii.

Jeśli decyzje Banku Centralnego USA okażą się zgodne z zakładanymi (utrzymanie stopy rezerw na 0-0,25% i programy QE bez prędkiego wygaszania), należy oczekiwać, że pieniądze dalej mogą płynąć w kierunku aktywów ryzykownych. Jeśli Jerome Powell nie wyrazi zbytniego optymizmu względem danych z rynku pracy, inwestorzy najprawdopodobniej odbiorą jego słowa jako sygnał do wzięcia udziału w dalszym rajdzie. Czy taka strategia jest dobra dla społeczeństwa w długim okresie? Joseph Trevisani (analityk FXStreet) jest sceptycznie nastawiony do takiego działania FED. Specjalista w swoim artykule przywołał słowa Herba Steina (doradca R. Nixona), który miał powiedzieć: „jeśli coś jest niezrównoważone, nie można tego utrzymać przy życiu”. Łatwy pieniądz zaspokaja interesy nielicznych.

Na rynku walut wtorek charakteryzowała niewielka zmienność. Dolar amerykański pozostaje osłabiony (od marca spadł o 6 centów w stosunku do EUR i obecnie kurs tej pary oscyluje w granicach 1,1350). W parze z polskim złotym kurs dolara obecnie znajduje się na poziomie 3,9163 (w połowie marca za dolara należało płacić przeszło 4,25 zł).

Ostatni tydzień przyniósł osłabienie polskiej waluty w stosunku do euro. Na początku czerwca kurs EUR/PLN był poniżej 4,40, obecnie zaś kupno jednostki euro wiąże się z wydatkiem 4,45 zł. Frank szwajcarski powrócił do swoich wycen z początku miesiąca. W ostatnich dniach nastąpiła aprecjacja CHF i obecnie kurs wynosi 4,1405.

Udostępnij post