GBP i USD pod presją bieżących wydarzeń – negocjacje w sprawie Brexitu i głosowanie w Senacie USA dotyczące planu reformy podatkowej.

Spore zamieszanie w USA wywołała wiadomość jakoby były doradca Donalda Trumpa, Michael Flynn zamierzał zeznawać przeciwko prezydentowi. Ponoć w zeznaniu miałby przekazać informację, że to sam Donald Trump  kazał mu się kontaktować z Rosjanami w trakcie kampanii wyborczej. Wspomniana sytuacja zbiegła się w czasie kiedy to rynki finansowe wyczekują głosowania w Senacie USA dotyczącego planu reformy podatkowej, co taje także do myślenia. Jeśli chodzi o piątkowe dane z USA to  indeks ISM dla przemysłu za listopad spadł do poziomu 58,2 pkt., jednak w dalszym ciągu pozostaje na wysokich poziomach. Aktualnie dolar amerykański w stosunku do polskiego złotego waha się w okolicy 3,5450 zł, co jest jednym z najniższych poziomów od prawie roku (15 grudnia 2016 cena USD/PLN wynosiła 4,2700 zł). Jeśli poziom ostatnich minimów w okolicach 3,5100 zł z 8 września i 12 listopada tego roku zostanie obroniony to w ramach formacji podwójnego szczytu istnieje możliwość wzrostu kursu USD/PLN do okolic 3,8800 zł. Kluczowe znaczenie mogą mieć datowane na najbliższy piątek dane z amerykańskiego rynku pracy

Ważnym wydarzeniem dla funta brytyjskiego pozostaje dzisiejsze spotkanie Eurogrupy, podczas którego ma zostać podjęta decyzja, czy kontynuować negocjacje z Wielką Brytanią, czy tez nie. Fundamentalne będzie spotkanie Teresy May z Jean-Claude Junckerem oraz negocjatorami obu stron. Od 26 listopada widać około 10-o groszowe odbicie na parze GBP/PLN, natomiast chwili obecnej cena GBP/PLN plasuje się w okolicach 4,77 zł. Pozytywne rozstrzygnięcia dzisiejszych spotkań i rozmów w sprawie Brexitu powinny lekko wpływać na umocnienie się funta brytyjskiego. Dla Pary GBP/PLN oznaczałoby to wzrost kursu.

Udostępnij post