Za nami intensywny tydzień na rynkach

Zeszły tydzień był bardzo ciekawy z perspektywy rynków finansowych. Czwartkowe posiedzenie EBC miało raczej gołębi wydźwięk. Wciąż powtarzana jest informacja o tym, że w razie potrzeby program luzowania QE będzie przedłużony. Stawia to pod znakiem zapytania wrześniowe całkowite wygaszenie programu. Pewnym zaskoczeniem dla rynku był komunikat Rady Polityki Pieniężnej. Stwierdzono bowiem, że poziom stóp procentowych mógłby zostać utrzymany nawet do końca 2020 roku. Pojawiła się również teza, że w obecnym cyklu podwyżki stóp w ogóle nie nastąpią. Informacja ta wpłynęła na notowania głównych walut w stosunku do złotego, który zaczął się osłabiać. W piątek spłynęły do nas dane z amerykańskiego rynku pracy. Bardzo pozytywnie zaskoczyło zatrudnienie w sektorze pozarolnicznym. Lutowy wynik to 313 tys., podczas gdy spodziewano się 200 tys. Negatywnie za to wypadła dynamika godzinowej płacy (2,6% wobec prognozy 2,8%). Skoro jesteśmy przy amerykańskim rynku to warto wspomnieć o zadecydowaniu przez Donalda Trumpa o wprowadzeniu cła na importowane do USA stal i aluminium. Meksyk oraz Kanada mogą liczyć na łagodniejsze traktowanie. Rynek oczekuje teraz na ewentualne działania odwetowe ze strony Europy oraz Chin.

Na dzień dzisiejszym kurs EURPLN kształtuje się na poziomie powyżej 4,19. Przez ostatnie dni częściowo odreagował ostatnie wzrosty, spowodowane m.in. informacjami z RPP. Kurs USDPLN kształtuje się dzisiaj w okolicach poziomów z końca zeszłego tygodnia. Obecnie wynosi 3,40 – od początku roku znajduje się więc w ruchu bocznym. Po kilkudniowych spadkach od rana rośnie CHFPLN. Frank szwajcarski kosztuje obecnie ponad 3,58 PLN. Funt brytyjski, notowany do złotego zbliża się do 4,72. Od jakiegoś czasu obserwujemy umacnianie się korony norweskiej w stosunku do naszej waluty. Z jednej strony obniżono niedawno temu cel inflacyjny do poziomu 2%. W tym tygodniu poznamy również decyzję norweskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Póki co kurs NOKPLN wynosi ok. 0,4370.

W dniu dzisiejszym kalendarz makroekonomiczny jest praktycznie pusty. Z naszego rynku poznamy raport NBP na temat inflacji. W ciągu dnia odbędzie się również spotkanie ministrów finansów strefy euro. Oprócz tego otrzymaliśmy styczniowy odczyt bilansu handlu zagranicznego z Rumunii. (-0,775 mld EUR).

Udostępnij post